Imię i nazwisko: Paweł Korpuliński
Data i miejsce urodzenia: 26.01.1995r., Gdynia
Miejsce zamieszkania: Warszawa
Pierwszy start: 2015
Największe dotychczasowe sukcesy:
- Mistrz Driftingowego Pucharu Polski „DRIFT OPEN 2015”
- II-Wicemistrz Driftingowego Pucharu Polski „DRIFT OPEN 2017”
- Driftingowy Mistrz Szwecji 2017
- Driftingowy I-Wicemistrz Szwecji 2018
- miejsce w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Europy „DRIFT MASTERS 2018” / zdobycie licencji Formula Drift (najważniejszej serii driftingowej na świecie)
Licencje / serie driftingowe: Drift Open, PFD Driftingowe Mistrzostwa Polski (klasa Pro), SDC Swedish Drift Championship, Drift Masters European Championship, Formula Drift (klasa PRO)
Nadrzędny cel sportowy/marzenie: podium w klasyfikacji końcowej Mistrzostw Europy Drift Masters, starty w amerykańskiej serii Formula Drift, będącej odpowiednikiem mistrzostw świata w driftingu
Sportowy idol: Maciej Polody (prekursor driftingu w Polsce, były driftingowy mistrz Europy), Robert Kubica (za wielką wiedzę, umiejętności i determinację w dążeniu do celu)
Mistrzostwo zrodzone z pasji
Motorsportem zostałem zarażony mając zaledwie kilka lat przez mojego tatę, który zabrał mnie na jedną z rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski w Sopocie. Stamtąd pochodzą moi rodzice, ja też urodziłem i wychowałem się w Trójmieście. Jeszcze jako dziecko zafascynowałem się zmaganiami drifterów, a zwłaszcza umiejętnościami i dokonaniami Macieja Polody, który jest polską ikoną tego sportu.
Szersza przygoda z driftingiem w moim przypadku zaczęła się jednak w wieku 12 lat od… gry komputerowej. Dużo grałem w symulator „Live for Speed”. To jest gra typu multiplayer, bezpośrednio rywalizuje się w niej z innymi zawodnikami. Rodzice, widząc moją pasję, zakupili mi pierwszą porządną kierownicę do komputera, jednak po jakimś czasie zaczęło do mnie docierać, że chciałbym spróbować ekstremalnej jazdy nie tylko w wirtualnej rzeczywistości. Coraz mocniej ciągnęło mnie za kierownice prawdziwych sportowych aut. Jak tylko ukończyłem 18 lat, kupiliśmy pierwszy samochód do driftu. Było to BMW E30 o mocy około 230KM. Jeździłem nim stosunkowo krótko, bo dosyć szybko, w trakcie mojego pierwszego sezonu zapadła decyzja o budowie zupełnie nowego samochodu – driftcara na bazie BMW serii 1, którym jeżdżę do dziś. W tym momencie jest to już czwarte wcielenie tego auta.
Przez prawie osiem lat mieszkałem w Szwecji, konkretnie do 2017 roku. Tam chodziłem do szkoły, w tym kraju rozpocząłem studia i moja kariera driftingowa też tam się zaczęła. Najpierw były to wspominane symulatory, a potem przyszedł czas na pierwsze treningi, zawody i drifting w rzeczywistym, profesjonalnym wydaniu.
Obecnie przygotowuję się do swojego piątego sezonu startów. Pasji, marzeń i kolejnych celów – szczytów do zdobycia nam, mi mojemu zespołowi, bynajmniej nie brakuje. A wyniki? Mówią, że jeżeli tak naprawdę kochasz to co robisz, jest w tym prawdziwa pasja, to o dalsze sukcesy możesz być spokojny. Tak więc o to też jesteśmy spokojni…